piątek, 19 lipca 2013

"Dzień ten będzie dla was dniem pamiętnym i obchodzić go będziecie jako święto dla uczczenia Pana."

Ciągle tylko chrześcijaństwo i chrześcijaństwo... A to nie jest blog niebanalnie o chrześcijaństwie tylko niebanalnie o religii. Dlatego dziś postanowiłam się zająć tematem z zakresu judaizmu - w tej notce przedstawię zwięźle informacje o Święcie Pesach.

Święto Pesach upamiętnia jedno z najważniejszych wydarzeń w dziejach Narodu Wybranego: wyjście Żydów z Egiptu w XIII wieku przed naszą erą. Przez ponad czterysta lat  Żydzi cieszyli się swobodą, mieszkając w Egipcie. Uległo to zmianie za panowania faraona Ramzesa XII, który podjął budowę potężnych warowni i zamienił Żydów w niewolników, aby zyskać nowych robotników do pracy przy budowlach. Jak mówi Biblia, Naród Wybrany podjął ucieczkę z kraju pod przewodnictwem Mojżesza. Ten heroiczny wyczyn poprzedzony był wydarzeniami, które określane są mianem "plag egipskich". Było ich dziesięć, a ostatnia z nich to śmierć wszystkich pierworodnych. Plaga ta nie dotknęła jednak Żydów, ponieważ Bóg nakazał im pokropić krwią jednorocznego baranka drzwi i progi swoich domów. Anioł Śmierci omijał te domy. Żydzi zjedli pospiesznie baranki, do których należała krew i wyruszyli w drogę. Pesach jest pamiątką tych niezwykłych wydarzeń.


Najważniejszą częścią tego święta była wieczerza spożywana pierwszego dnia, po hebrajsku "seder" (porządek). Nazwa wywodzi się od tego, że na stole w określonym porządku musiały się znaleźć określone potrawy, a liturgia wieczoru sprawowana była zgodnie z "hagada szelpesach" (historią wyjścia Izraelitów z Egiptu).            


Te potrawy to:

trzy mace (placki z niekwaszonego ciasta, to jest mąki i wody, bez drożdży i żadnych dodatków) symbolizujące po kolei: kapłanów, lewitów i lud;

– zeroa: pieczony barani udziec, który ma przypominać ofiary paschalne składane w Świątyni Jerozolimskiej;

– maror i karpas: gorzkie zioła przypominające niewolę egipską;

– bejca: pieczone jajko posypane popiołem, symbolizujące zbiorowy los narodu, płodność i siłę przetrwania;

– charoset: surówka z tartych jabłek, kruszonych migdałów, orzechów i wina, która przypominając swoim wyglądem glinę symbolizuje materiał budowniczy, z jakiego korzystali żydowscy niewolnicy przy budowie w Egipcie

– duży kielich stojący na środku stołu przeznaczony dla proroka Eliasza.

Ponadto przy każdym nakryciu stawiano kieliszek, który służył do spełniania czterech toastów symbolizujących cztery zapowiedzi, które usłyszał Mojżesz od Jahwe ("i wywiodę", "i wybawię", "i uwolnię", "i przyjmę[was]").


Uczta  zaczynała się od "kiduszu", czyli poświęcenia wina i wypicia pierwszego z wyżej wspomnianych toastów. Potem następowało umycie rąk, a następnie pobłogosławienie "karpasu". Każdy z uczestników zjadał go po wcześniejszym zamoczeniu w wodzie. Po tym prowadzący wieczerzę (głowa rodziny) błogosławił macę i zaczynał czytać Hagadę. Po czytaniu następował drugi toast. Pojawiała się kolejna opowieść o dziejach Narodu Wybranego zakończona kolejnym obmyciem rąk i pobłogosławieniem kolejnej macy, którą zjadano z "maror". Po tym przychodził czas na główną ucztę, która kończyła się przed północą. Wypijano trzeci kielich wina, odmawiano modlitwy dziękczynne oraz śpiewano hymny. Kiedy następował moment ostatniego toastu unoszono kieliszki i trzykrotnie powtarzano "ba-szana ha-baabi-Jeruszalajim" (w przyszłym roku w Jerozolimie), co wyrażało wiarę w nadejście Mesjasza. W następnej części wieczoru opowiadano zagadki, wyliczanki i grano w różne gry. Tak kończył się seder.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz